Sobota

Kiedyś marzylem o samotnym rejsie do około świata.

Przez ostatnie 10 lat nie oddaliłem się od domu na więcej niż 60 km.

Wczoraj siedząc na kanapie pomyślałem, że mimo to, moje marzenie z dzieciństwa spełniło się.

Nie jestem tylko pewien, czy mam z tego powodu prawo, do jakiejkolwiek satysfakcji. Coś tak czuje, że raczej stało się to najgorsze.
Choć rzecz jasna, nie zmienia to faktu, że powroty do domu, są zawsze dobre.

Komentarze

Popularne posty